17.01.2015

Dzień Armii Czerwonej - święto obchodzone w rocznicę... klęski Armii Czerwonej!



23 lutego 1918 roku, młoda Armia Czerwona pokonała kajzerowskie Niemcy w bitwach pod Pskowem i Narwą. Tyle sowiecka propaganda. Tak naprawdę, komuniści ponieśli zawstydzającą porażkę!

Rosja na początku 1918 roku nie miała armii. Zniósł ją dekretami Włodzimierz Lenin. Dopiero pod koniec stycznia 1918 roku zaczęto tworzyć zalążki Armii Czerwonej. Jej podstawą w owym okresie byli marynarze bałtyccy, którymi dowodził Paweł Dybienko. Owi marynarze przez całą I wojnę światową dekowali w portach. Nie walczyli z Niemcami. Przez to dyscyplina zanikła, pojawiło się rozprzężenie i coraz większe swawole.


 Niechlubny odwrót

Trocki starał się przekonać Niemców, że bolszewicy mają pokojowe zamiary. Ci nie uwierzyli i wysłali w rejon Piotrogrodu niewielkie oddziały. Przeciw nim zostali skierowani marynarze Dybienki. Stanęli twarzą w twarz z przeciwnikiem. Jednak po kilku drobnych potyczkach pod Pskowem i Narwą (23 lutego), owa "niezwyciężona" Armia Czerwona uciekła w popłochu, aż do Gatczyny (120 km od Narwy) i do tego na piechotę, brnąc przez zaspy! Kiedy tam doszli, zajęli pociąg jadący w kierunku wschodnim. W kwietniu dotarli do Samary, aż za Wołgę! Mieli zatrzymać pochód Niemców na Piotrogród, a jak się okazało to ich trzeba było zatrzymywać.


Los Pawła Dybienki

Dybienko za bezprzykładną ucieczkę z pola walki został usunięty z partii (powrócił do niej w 1922 roku). Trocki nie miał wyjścia i w marcu 1918 roku, podpisał traktat brzeski, niezwykle korzystny dla Niemców. W 1922 roku, władze bolszewickie ustanowiły 23 lutego Dniem Armii Czerwonej i Floty. Paweł Dybienko zaszedł bardzo wysoko w hierarchii państwowej. Napisał wiele książek, które opiewały jego wspaniałe, bohaterskie czyny. Władze wybaczyły Dybience niesławny odwrót. Swoje grzechy odkupił "walcząc" z marynarzami w Kronsztadzie, którzy w 1921 sprzeciwili się władzy bolszewickiej. Napisałem walcząc w cudzysłowie, bowiem czy walką można nazwać atakowanie z bronią w ręku, kilkakrotnie mniej licznych i do tego bezbronnych marynarzy? Ponoć bolszewicy wykazali się wtedy tak ogromnym barbarzyństwem (topienie, rozstrzeliwania, rozrywanie ciał końmi), że Finowie zdecydowali wtedy o budowie umocnień przygranicznych, nazwanych później "Linią Mannerheima". Cóż, takich "bohaterów" jak Paweł Dybienko, było w owym czasie całkiem sporo. Nie dziwi więc fakt, że Stalin starał się zrobić z nimi porządek.

Paweł Dybienko w 1921 roku, źr. wikimedia
W 1938 roku, Paweł Dybienko został oskarżony o szpiegostwo na rzecz USA, pijaństwo i rozwiązły tryb życia. Podczas 17-to minutowej! rozprawy, został na niego wydany wyrok śmierci. Zginął 29 lipca 1938 przez rozstrzelanie.


Propaganda, która istnieje do dzisiaj

Po rozpadzie ZSRR nie zlikwidowano tego święta. Zmieniono tylko nazwę. We wszystkich krajach Wspólnoty Niepodległych Państw (za wyjątkiem Ukrainy, której prezydent zniósł to święto w 2014 roku) 23 luty to dzień wojska i mężczyzn.

*Zdjęcie główne: Trocki i Lenin z młodą Armią Czerwoną, źr. wikimedia

Główne źródło: Wiktor Suworow, Oczyszczenie, Poznań 2012

Data publikacji artykułu: 17.01.2015

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Popularne Wpisy

Nasz Sklep

Instagram

Odsłony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Nasze Grafiki